Mówiła biegle w dwóch językach obcych, na fortepianie grała podobno nawet z samym Ignacym Paderewskim utwór na cztery ręce, a przy tym była jedną z najwszechstronniejszych sportsmenek w historii II RP. Piękna i zdolna. Pierwsza polska olimpijka – Wanda Dubieńska.

Wanda urodziła się 12 czerwca 1895 roku w Krakowie, jako córka Juliana Ignacego Nowaka (m.in. premiera rządu RP) i Zofii z Wężowiczów. Od rodziców otrzymała wszechstronne wykształcenie. Skończyła dwa uniwersyteckie fakultety: muzykologię i weterynarię, ale jej niezwykły talent znany był również w świecie sportu.

Tytuły mistrzowskie zdobyła, aż w trzech dyscyplinach (rzecz jasna zupełnie sobie różnych) – w tenisie, narciarstwie oraz… szermierce. W 1924 roku w narciarstwie biegowym na 10 km została mistrzynią Polski, natomiast na Igrzyskach Olimpijskich, które w tym samym roku odbywały się w Paryżu, rywalizowała we florecie. Nie było w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że do tej pory nie był to sport, który w sposób szczególny… trenowała. Przygodę z tą dyscypliną rozpoczęła niedługo przed swoimi 30 urodzinami. Być może właśnie dlatego ten start olimpijski zakończyła już w grupie eliminacyjnej. Tytuł najlepszej florecistki – mistrzostwo Polski zdobyła w 1929 roku (rok wcześniej wicemistrzostwo kraju). Największe sukcesy odnosiła na korcie, grając w tenisa. Siedmiokrotna wicemistrzyni w singlu, dwukrotna w grze podwójnej oraz w 1932 roku w grze mieszanej. Dwukrotna mistrzyni w grze podwójnej i mieszanej. Jako zawodniczka AZS Kraków jeździła też konno.

Jej sportowe mistrzostwo pielęgnowała matka, a ducha rywalizacji miała okazję hartować konkurując z młodszą siostrą Krystyną – w Polsce najlepszą w pływaniu. Wanda jeszcze przed Igrzyskami Olimpijskimi wyższa za mąż. Nie był to zbyt udany związek, przed wybuchem II wojny światowej jej mąż wyjechał do Włoch i nigdy już nie wrócił do Krakowa. Ona sama, po jej zakończeniu, wyjechała do Gorzowa Wielkopolskiego. Pracowała tam jako lekarz weterynarii.

Zmarła 28 listopada 1968 roku, a pochowana jest na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.
Jedna z najbardziej utalentowanych kobiet w historii polskiego sportu. Pierwsza kobieta, która inaugurowała start olimpijski biało-czerwonych to właśnie Wanda Dubieńska.

 

tekst: S.W.

grafika: UW